Juz nazwanie tego czegos serialem kryminalnym jest klamstwem dla zwabienia widza. Mozna sie oczywiscie doszukiwac cudow na kiju i co autor chcial powiedziec ale dla przecietnie oblatanego widza co widzial wiele w kinie ( ogladam filmy od 60 lat ) to zwykla chala, nudna, a aktorskie no names moga snuc sie i przezywac w nadziei ze jakis pismak z branzy filmowej okrzyknie to cos dzielem stulecia. BLEEEEEEEEE