Wyjątkowo piękna kobieta zaistniała jako aktorka która wrażenie wywiera jedynie swą urodą.Malenę oglądałam z zacięciem bo preferuję włoskie klimaty,ale tamtejsza kinematografia ma to do siebie że wspomaga niejako postaci.Wystarczy że są. Zwycięsko kreuje i pozwala nie wysilać się aktorsko.Monicę zauważyłam a film obejrzałam do końca,ale nie dla niej samej a dla klimatu.Wydaje mi się,że powinna startować w konkursie na Miss,a nie w tym, w którym przydzielają Oscary.Ale wedle gustu.Mój mąż do niej wzdycha,ale nie dzięki walorom aktorskie...haha