Nostalgiczny, refleksyjny. Ze smutnym zakończeniem. Wart obejrzenia.

Widziałem film na pokazie przedpremierowym, to uczta dla oka i duszy, piękny film, działa kojąco na człowieka, traktuje o artyście, ale tak naprawdę to dotyczy to każdego twórcy, w jaki sposób szuka się inspiracji. Świetna rola Rocheforta, taki wiarygodny i artysta i mędrzec. Bardzo podobało mi się stwierdzenie, że ci...

Aida Folch jest bardzo piękną aktorką, idealnie pozowała w filmie.

Muszę zadać to pytanie, dlaczego nie ma ani jednego zdjęcia na którym byłoby widać frontalnie nagą aktorkę? Przecież była scena gdy Aida pozowała w wodzie, czy leżąco w pracowni. Dlaczego nie umieszczono żadnego zdjęcia? Czyżby działała cenzura,...

czarujaca historia oparta na biografii Aristide Maillol

Już za chwilkę na TVP Kultura ... Zapraszam do oglądania...
Ten film to klejnocik ...

Gdzie temat przewodni to więź łącząca artystę i modelkę.

Film ukazuje proces tworzenia. "Zmagania" artysty przedstawiono w dość nostalgiczny sposób. Tak najkrócej można ten obraz podsumować. Nie ma w nim emocji, pomysłu itd. Ot takie coś dla zabicia czasu.

Jeśli ktoś się nie zgadza z powyższą oceną proponuję na początek dwie książki:
- Irving Stone - Pasja życia (Lust for...

sob. (14 II), o 20:20
Południowa Francja, czasy II wojny światowej. Stary rzeźbiarz, Marc Cros (Jean Rochefort), wiedzie spokojne życie z żoną, Léą (Claudia Cardinale), z dala od frontowych wydarzeń. Zrezygnowany mężczyzna ma wrażenie, że już nigdy nie stworzy nic ciekawego. Pewnego dnia Léa znajduje na rynku w...

Ten film dobrze oddaje, czym dzieło bywa dla twórcy, czym dla działa bywa inspiracja i czym dla życia bywa sztuka. Utrzymany w 'monotonnej' tonacji obraz, jest tak naprawdę tłem dla budującej się relacji twórcy i 'modelki', która tu akurat symbolizuje coś znacznie głębszego niż jedynie obiekt pozujący. Akt tworzenia,...

Witam, czy ktoś dysponuje może napisami w języku polskim do tego filmu?

Wie ktos moze kiedy wyjdzie dvd, bo wsieci jeszcze go nie ma.

Nastrojowy. Świetnie się ogląda. Polecam

Miałem deja vu.

uczta dla oka, każda klatka filmu niczym piękna fotografia, dosłownie każdy kadr, historia co prawda poruszy bardziej rozmiłowanych w sztuce, jednak warty obejrzenia.

Idealny do puszczenia o 15:00 na Filmbox Arthouse gdzie obejrzy go 5 osób.