ale końcówka jest bez sensu z całym filmem końcówka francuska współgra z koncepcją filmu a amerykańska końcówka z du... nie ma sensu. Chyba, że nie wiesz o co chodzi w filmie i tylko jest jako patrzydło.

Film ma spełniać i rolę "patrzydła" i spójną koncepcję w której można doszukać się sensu. Ja doszukałam się sensu w Apartamencie z '04, Ty nie musisz.

zależy czy prostactwo wolisz czy też zagłębić się w konkretną intrygę z symboliką. Widać nie nadążasz za takimi filmami. Nic dziwnego wychowane dzieci na teledyskach nie są w stanie myśleć i oglądać w tym samym czasie.

Nie wiesz w którym roku się urodziłam, więc nie widzę za to sensu w takich wypowiedziach. Ludzi się nie "wychowuje" na filmach, oni sami je odkrywają i każdy doszukuje się smaku i przesłania w różnych dziełach. Ty tu nic nie widzisz - współczuję, ale czy oceniam od razu Twój gust? Nie. Przejrzyj moją bibliotekę, porozmawiaj, sprawdź gust i dopiero dyskutuj. A nie, oceniasz pod wpływem jednego filmu, gdzie zauważyłam dobrą aktorską grę, przesłanie i może nie jest to wielkim arcydziełem, ale film mi się spodobał i stąd ocena. Powodzenia w gatunku zwanym filozofią i dumaniu o sensie i bezsensie w aktualnych kinowych premierach.

polecam Avengers

Innym zarzucasz wychowanie na teledyskach,ale Ty pisać to pewnie uczyłeś się na sms-ach.

a konkretnie w czym problem ? Bo takie fejszbukowe biadolenie to każdy może napisać